wtorek, 4 grudnia 2012

Krótkie podsumowanie tego co ugotowaliśmy..

2 tygodnie obsuwy... Dobrze że jest ktoś kto mnie zmobilizował.
Większość swoich spraw zawodowych już poukładałem i obiecuję się poprawić. Statystyka postów w stosunku do roku poprzedniego jest miażdżąca.
Dość biadolenia - wszak jesteśmy ludźmi czynu. Jak to było? "Po uczynkach ich poznacie.."


Zawsze można coś zrobić lepiej no i to jest pocieszające. Baliśmy się tej drugiej edycji bo w związku z różnymi czynnikami nie mogłem zaangażować się tak jak chciałem. Od czego są jednak przyjaciele, kilka słów telefonów i zaczęło buzować... Bardzo dziękuję jeszcze raz wszystkim (Ci co pomagali będą wiedzieć - innym może da to do myślenia :-)

Gra miejska - czy kogoś to zainteresuje? Byliśmy gotowi zrezygnować, ale zeszłoroczni uczestnicy dopytywali - więc ją zorganizowaliśmy.
Krótka odprawa żeby było wiadomo co i jak ( wszystko było opracowane ale.....temat ilości wież w zagrodzie krajeńskiej nas pogrążył :-)

Pomogli nam - Marcin i Magda Szeffler (bez problemu udało się umieścić w ich sklepie jeden z punktów.

 Panie z masarni Skiba wykazały się rezolutnością i fajnie odpowiadały na pytanie: Co słychać u Mordechaja? Nawet w sobotę można mieć w pracy trochę luzu i śmiechu - trzeba tylko chcieć.
Ekipy wyglądały mniej lub bardziej groźnie. Na spadochroniarzy można zawsze liczyć:

Potem poszli wszyscy w teren.
Po dwóch godzinach wrócili i dopiero wtedy mieli robotę. Okazało się że najważniejszy jest przepis.... Tu liczyła się fantazja, wyobraźnia. Jak to w podróży - trzeba umieć korzystać z tego co jest.

Część główna rozpoczęła się zgodnie z planem. Udało się zaprosić znany zespół rockowy  by zagrał swój popisowy numer "Wind of change" co w wolnym tłumaczeniu znaczy - wiatr się zmienia. Fajnie grali może uda się ich zaprosić na następny rok.
Wszystkie dary gry dotarły na miejsce - okazało się że gra była po to żeby zebrać wkład do kotła. To ci historia!!!
Na holu można było obejrzeć latarnie które brały udział w projekcie Prometeusz
Publiczność mogła zagłosować przy użyciu kasztanów na swojego faworyta.
Najmłodsi uczestnicy  "Podróżnicy z piaskownicy" zrobili wyprawę najdalej jak można - tam gdzie nogi poniosą. Widać było tę werwę, ciekawość świata. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku i oni go zrobili. Otrzymali nagrodę specjalną - garnuszki. I tak stali się przyczyna utworzenia nowej kategorii.

W kategorii wokół komina zwyciężyli Jędrzej Waberski, Michał Ruta i Remigiusz Kübler  - Projekt Prometeusz. To była bardzo skomplikowana idea, ale udało się ją zrealizować.
Kategoria Tam gdzie sadza nie doleci - Tu zaczął się kalejdoskop
Do Gucy żeby zobaczyć festiwal trąbki? Wiedzieliście o czymś takim? Super pomysł, duża odwaga i ten smak świata. "Dziewczyny w Serbii" - Karolina Maleta, Natalia Mackojć.

Surowy i twardy film z gór. Zdjęcia prosto z hełmu i ta muzyka. Czuć było wysokość i ten chłód.
Góry - Tomasz Urbański.
Dla kontrastu kolejny raz Bałkany - coś w nich jest. Bałkański kocioł - Aleksandra Wysińska, Anna Zakrzewska.
Wreszcie nagroda główna w kategorii " Tam gdzie sadza nie doleci". Czy z ojcem można gdzieś jechać? Co z różnica pokoleń? Jak się przygotować do podróży z nastolatkiem przez pół Europy?
Z tatą na igrzyska - Marek i Mateusz Miłoszewscy
Podróż podróżą, ale może nas spotkać coś nieprzyjemnego - jak sobie dać radę zimą, uczyli nas przyjaciele ze Złotowskiego WOPRu



Gościliśmy także naszych przyjaciół Elizę Czyżewską (laureatka Kocioł 2011) i Kubę Wolskiego.
Opowiadali o "pedałowaniu na zwrotnik raka żeby mu pokazać faka". Słowem Rak'n rolling
No i nasz gość - Człowiek Kajkak Aleksander Doba, który opowiadało swych wyprawach kajakowych tu i tam. O przepłynięciu Bajkału opowiadał tak jakby to była niedzielna wycieczka. Rejs transatlantycki - po prostu super. Ten temperament!!! Chylę czoła!!!
Zgłodnieli trafiliśmy na wiatę gdzie wspólnie uwarzyliśmy 4 kotły potraw- jak 4 strony świata, jak smak świata. Aleksander Doba niczym Neptun chrzcił naszych nowicjuszy i przyjmował w poczet członków Złotowskiego Korpusu Ekspedycyjnego.

 Były zadania,

 testy

i zupa. Jak smakowała? Trzeba było przyjść!!!!! Do zobaczenia za rok!!!
Dziękujemy za sponsoring i pomoc:
Starostwu Powiatowemu w Złotowie, ZCAS Złotów, redakcji Aktualności Lokalnych, agencji Nabu, Centrum hipoterapii Zabajka, portalowi Trail.pl

Teraz oficjalnie - czyli Kto Co i za Co:


Kategoria:
Wokół komina:
1. Na wędrówkę - Regina Sławska (Nagroda specjalna ufundowana przez
Stowarzyszeni Przyjazna Edukacja - Leśna przygoda - kupon na wiosenno -
letnią wyprawę)
2. Projekt Prometeusz - Jędrzej Waberski, Michał Ruta, Remigiusz Kübler -
Nagroda główna Kocioł 2012

Tam gdzie sadza nie doleci:
1. Góry - Tomasz Urbański
2. Dziewczyny w Serbii - Karolina Maleta, Natalia Mackojć
3. Z tatą na igrzyska - Marek i Mateusz Miłoszewscy - Nagroda główna
Kocioł 2012
4. Bałkański kocioł - Aleksandra Wysińska, Anna Zakrzewska

Nagroda Publiczności - Ufundowana przez Stowarzyszenie Przyjazna Edukacja
- Ręcznie wykonana bombka
Projekt Prometeusz



Najładniejsza pocztówka Projekt Prometeusz - Stilo Anna Zbiżek + nagroda
udział w Jury festiwalu
Latarnia Północna - Magdalena Nowak
Nowy Port - Kacper Mrotek
Gąski - Martyna Zwolińska
Kołobrzeg - Izabela Wróblewska
Ustka - Julianna Wójcik
Świnoujście - Wiktoria Witecka
Kikut - Nadia Ankudowicz
Rozewie - Katarzyna Cybulska
Niechorze - Joanna Kokowska
Darłowo - Wiktoria Kachelek
Jastarnia - Estera Szwedziak
Jarosławiec - Hubert Wiśniewski
Hel - Kamil Stofrowski
Krynica - Ania Szymańska
Nagroda za pocztówki - karnet na basen ufundowany przez ZKE





Gra miejska:
1. Miejsce Szkolny Donościciel Lotyń - Nagroda Karnet na Basen ufundowany
przez ZCAS + puchar przechodni Starosty Złotowskiego (będzie wręczony w
szkole w Lotyniu - bo uczestnicy musieli wrócić do domu)
2. Miejsce Nina Squad Koszulki + Buffy ufundowane przez www.trial.pl (Najmłodsza uczestniczka - Nina 8 miesięcy.)
3. Miejsce - 1 drużyna wędrownicza "Spadochroniarze" - Karnet na lodowisko
ufundowany przez ZCAS

Nagroda WOPR - Maciej Szadkowski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz