środa, 17 sierpnia 2011

Rowerowo - pierwsza relacja z wakacji

Bez zbytnich szczegółów. Film traktujemy jako zajawkę. Mam nadzieję że jesienią Remo o wszystkim opowie ze szczegółami i właśnie wtedy  wspomnienia będą miały najlepszy smak.....

Na razie spójrzcie na to:

No i czekam na następnych śmiałków. Nie wierzę że siedzieliście w domu :-)

2 komentarze:

  1. świetna wyprawa! Ile to km wystukało na liczniku? dajcie jakąś mapkę dla naśladowców :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Damy, damy. Już dziś zapraszam na co środowe spotkania w magazynie. Zaczniemy we wrześniu. No i śledź blog

    OdpowiedzUsuń