poniedziałek, 14 lipca 2014

Droga na ...no właśnie dokąd?

No właśnie, droga jak droga - do przodu :-) . Nasza Ojczyzna jest piękna.... te pagórki, jeziora, pola. Wszystko takie malownicze i sielskie. Szukamy ciekawych miejsc. O tu można się zatrzymać! Tu też jest ładnie. Dokąd biegnie ta droga?
Wkońcu samochodem kilkaset kilometrów i jesteśmy na Mazurach. Dotarliśmy do portu gdzie nasza Wiki ma zdobywać  swe szlify żeglarskie. Mieszkanie to jacht. Zostawiliśmy naszą najmłodszą by zaznała najważniejszych rzeczy: samodzielności, wspólnoty, przygody.
Jacht ma znaczącą nazwę :Córka.
Została w rękach instruktorów, z wiatrem we włosach. i duszą na ramienieu i tym łobuzerskim błyskiem w oku. Jak ja jej zazdroszcze..
Ostatni uścisk i wreszcie zaczynamy nasz Trip...
Gdzie jedziemy? Do Balik - do rodziny. Zgodnie z naszą zasadą braku planów pojechaliśy odwiedzić tych i tamtych. Na miejscu znów piękne tereny. W widłach Pisy i Narwi. Wokół tylko las i szum rzeki.


Urocze tereny dla kajaków, grzybów. W pobliżu piękny skansen w Nowogrodzie. Jak ci ludzie mogli tak żyć? Czy potrzeba nam tych wszystkich "zabawek"? Fakt życie było trudniejsze ale czy gorsze? 

 Ten zapach wewnątrz chat, wszystko wygląda jakby ktoś niedawno opuścił te domy...Jak zakończyć dzień? Obiecaliśy że będzie aktywnie - miały być rowery, ale zakończyliśy na Nordic Walkingu.
Dokąd poprowadzi nas droga jutro? Na wschód tam musi być jakaś cywilizacja.
Anna i Piotr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz