Obiecywałem relacje na żywo, ale tyle się działo że czasu było brak.
Wyspa jest bardzo ładna, śledziowo - rowerowa. Obozowaliśmy w Hasle.
Większa relacja wkrótce - dziś tylko kilka zdjęć.
W tle charakterystyczne wędzarnie- jak te śledzie smakowały......
Zasadził Duńczyk flagę w ogrodzie, chodził tę flagę oglądać co dzień, Wyrosła flaga jędrna i krzepka (.tu mała przerwa..) tak się zawzięli, tak się nadęli że naglę flagę trach - wyciągnęli...:-)
no żałuję, że nie udało mi się z wami ruszyć... może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :< next trip will be a joint :D
OdpowiedzUsuńByło fajnie, z wami będzie jeszcze lepiej :-).
OdpowiedzUsuńNext Trip - to Julian the King