wtorek, 1 października 2013

Rajd w Ciemno to już historia..

Jaki jest Rajd w Ciemno?

Tak jak w życiu, poruszamy się różnymi drogami, tak jak w życiu nie znamy miejsca mety, tak jak w życiu spotykamy różnych ludzi i to jest najpiekniejsze...
Możecie wybrać sposób poruszania się: Można być pieszym który delektuje się przyrodą, krajobrazem. Można być rowerzystą - który szybciej dociera do celu, ale czy na pewno zauważy wszystko na trasie? Bycie motocyklistą jest fajne - ten „wiatr we włosach” i ta wolność i poczucie wspólnoty - to uskrzydla... Właśnie tak jest na naszym rajdzie. Każda z grup ma inne zadanie, trasę. Bywa że drogi uczestników się przeplatają. Nikt nie zna celu i tylko wykonanie wszystkich zadań umożliwi dotarcie do mety. Gdzie jest meta? OOO nie!!! Tego wam nie powiem :-)
Zapraszamy na pełną tajemniczości i nieoczekiwanych zwrotów akcji imprezę. Będziecie  podróżowali w czasie i przestrzeni. Po dotarciu na metę na pewno poczujecie satysfakcję, może zdobędziecie główną nagrodę... kto wie? Na tej imprezie wszystko jest możliwe.

Właśnie tak zachęcaliśmy do udziału w naszym rajdzie no i udało się. Stawiło się 97 osób. 

Wrócili do nas ci którzy byli uczestnikami zeszłorocznego rajdu i zaprosili swoich znajomych.
Cała impreza udała się bo przygotowywują  ją pasjonaci. Skupiliśmy się na pokazywaniu tego co mamy wokół najpiękniejszego – przyrody, krajobrazu i wielu wspaniałych serdecznych i interesujących ludzi. Trasy biegły tajemniczymi ścieżkami w okolicy. Punkty do których trafiali uczestnicy miały walory poznawcze.  Można było rozróżnić mleko od krowy i to z kartonika. 

Poznać pióra i jaja ptaków. Rowerzyści próbowali swych sił w fizyce – sprawdzali czy da się nadmuchać balon w butelce, jak wygląda ciecz nie Newtonowska?

W Starej Wiśniewce – mieszkańcy opanowali wszystkich – nakarmili, pokazali, kazali wykonać różne zadania. Najtrudniejsza chyba była ich gwara – nie każdy wie co to są: szneka, plyndzry. 

W połowie tras był punkt który nazywał się: Zobacz jak to łatwo… No właśnie –próbowaliście jeździć wózkiem inwalidzkim? Krawężnik jest naprawdę niezła przeszkodą.

 Slalom niewidomego to także wyczyn, a wszystko co wisi jest po prostu dla niego zagrożeniem. Najwięcej radości uczestników sprawiało prowadzenie osła na czas… od razu wiadomo co znaczy „uparty jak osioł”. 

Uczestnicy mogli odpocząć w browarze Poziomka, zobaczyć „aparturę”  i posmakować lokalnego piwa. Pycha !

  Strażacy z OSP Zakrzewo pokazali jak wezwać pomoc przez radio, jak uratować życie. Można było przymierzyć ich służbowe ubranie i przekonać się jakie jest ciężkie.

 Dzielni ratownicy WOPR utworzyli desantowe połączenie między brzegami jeziora i przeprawiali swoją super łodzią rowerzystów i pieszych na druga stronę – w las. 

Tam zajęli się uczestnikami żołnierze którzy dali postrzelać i dokonali ostatnich sprawdzianów ekipy. Grochówka była wyśmienita, na powitanie uczestników w lesie zagrała orkiestra dęta z OSP Zakrzewo – to było coś!!!! 

Wśród uczestników wylosowaliśmy 2 piękne rowery i bardzo dużo innych nagród. 

Taki był  Drugi Rajd w Ciemno…. Jaki będzie następny? Oj będzie się działo – już my się postaramy!!!



Zwycięzcy:
Część piesza: Iza Radtke- Złotów
Część rowerowa: Katarzyna Kwacz – Krajenka

Część motocyklowa – Arkadiusz Lubiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz